Dnia 27 stycznia 2009 1:21 Michal Rosa <michal.rosa(a)gmail.com> napisał(a):
2009/1/27 Marcin Sochacki :
Podobnie jak DVD, które jakiś czas temu
wydaliśmy.
Ale to czytasz przede wszystkim na ekranie.
Jakie to ma znaczenie? Na ekranie krótka kreska pozostaje krótką, a długa długą. Argument
IMHO bez sensu. WWW to nie audiobook.
Nie mam zamiaru bić piany w wątku o wyższości
dywizu nad półpauzą, bo
nie taki był zamiar. Chodziło tylko i wyłącznie o udostępnienie
przycisku, którego klikanie jest OPCJONALNE i umożliwia ZAINTERESOWANYM
poprawianie typografii.
Chodzi o to, że wtedy niektórzy będą używali półpauzy, a niektórzy
nie. A takie OPCJONALNE wprowadzenie nieużywanej praktycnzie nigdzie
w Internecie zasady skończy się bałaganem na Wikipedii, bo w
niektórych hasłąch będzie długa kreska, a w innych nie.
Tak jest właśnie obecnie.
Jeśli nie
jesteś zainteresowany to nie poprawiaj, kropka. I nie
miej pretensji do tych, którym chce się poprawiać.
Nie pisz "poprawiaj" bo to nie jest "poprawianie" ale zmienianie, i
to
arbitralne zmienianie w sytuacji w której wcale nie jest jasne czy to
jest w ogóle potrzebne. Nie stawiaj się więc w pozycji w której
rzekomo Ty masz coś poprawiać na "lepsze" bo tak nie jest.
Ale tak właśnie jest. Używanie półpauzy to poprawianie.
Michale, rozumiem Twoją argumentację, ale bajzel mamy właśnie teraz, a dla mnie sprawa
jest wystarczająco istotna, by o tym pisać.
Mnie osobiście, jako osobę piśmienną i przyzwyczajoną do słowa _drukowanego_, wszechobecne
minusy irytują. Rozumiem, że część młodzieży czytająca tylko komentarze na onecie i
youtube, a książki posiadająca jako podpórki pod stolik, może nie znać półpauz. Niemniej,
czytelnicy książek i gazet te znaki dobrze znają i są do nich przyzwyczajeni. To jest
większość i to jest poprawny standard, do którego chciałbym równać.
Mam nadzieję, że przekonałem.
Pozdrawiam,
michał "a.m." buczyński