[Wikipl-l] Batuta cd

Dorożyński Janusz dorozynskij w poczta.onet.pl
Czw, 9 Lut 2006, 20:25:21 UTC


| -----Original Message-----
| From: ... Gemma
| Sent: Thursday, February 09, 2006 3:59 PM
/
| Dla mnie jedyne miejsce na to, to portal gówniarstwo. A 
| najlepiej portal:
| zawiadomienia o przestępstwie. Bo tego typu hoaxy wyrastają 
| trochę ponad zabawę. To jest realne szkodnictwo i wandalizm. 
| Działaniena szkodę innych ludzi.
| 
| W żadnym wypadku nie jest to jedynie "niewinna" zabawa, bo ma 
| zbyt duże realne negatywne konsekwencje.

Jak nigdy ;-) zgadzamy się. Stronę należy wywalić natychmiast (lub jak w
PS.). A miejsce jest - Nonsensopedia. Bredzenie o jakiejś wartości
historycznej, czy niedługo wręcz rzeczy kultowej znajdującej się pod ochroną
państwową to po prostu hucpa, niestety w stylu sympatycznego (poważnie)
sekretarza Stowarzyszenia - ależ ziomale, nie widzicie że oni doskonale się
bawią. Tu dygresja - sekretarz Datrio zasłynął tym stwierdzeniem w czasach
for-see'ów.

Jestem tak radykalny gdyż wiem, że jesteśmy w obecnym kształcie wiki
bezsilni wobec recydyw. Pisałem o tym kilka razy. Dopóki nie będzie
identyfikacji wszystkich uczestników z imienia i nazwiska dopóki takie
zabawowe sprejarswo będzie możliwe. Do tego zupełnie bezkarne. Tajemnica
dziennikarska, ochrona danych osobowych, czci i godności chuliganów, i co
tam jeszcze tego gwarantem. I dla jasności - bo zapewne odezwą się głosy
oburzenia, o czym trochę dalej - wspomnianą identyfikację widzę wyłącznie
jako deklarację - tylko taką, gdy w realu ktoś się przedstawia i nikt nie
żąda okazania się dowodem osobistym. Według mnie praktycznie ukróciło by to
pokusę zabaw, mistyfikacji i chamstwa, a ewentualne nadużycia byłyby możliwe
do ukarania, choćby z powództwa cywilnego.

Ale jak powiedziałem - obecnie jesteśmy bezbronni i nie mamy szans, aby
zapobiec lub pociągnąc za konsekwencje ;-). Więc tym bardziej musimy wypalać
rozżarzonym żelazem to co się przydarzy.

I na temat głosów. Były takie, gdy pisałem, że choćby admini mogliby być -
dobrowolnie - rozpoznawalni jako realni ludzie. Dostało mi się wtedy
wyjątkowo od święcie oburzonej osoby, paradoksalnie niezłomnie orędującej o
jakość, jakość i przede wszystkim jakość polskiej wiki. Stałem się ;-)
nieomalże upiorem kolczykującym i wszczepiającym ludziom czipy pod skórę.

A co ciekawe, sporo znanych plwikipedian znam z imienia. Sam też się nie
ukrywam, ale mniejsza o moją skromna osobę.

   Pzdr., Janusz 'Ency' Dorożyński 

PS. Zajrzałem na stronę batuty - zgroza ilu ludzi traciło czas i
umiejętności konieczne do podnoszenia jakości wiki. Na tej stronie jeśli
już, to powinno być krótkie wyjaśnienia - "H... B... - zmyślona postać,
artykuł o niej został wstawiony przez niezidentyfikowane osoby; wobec
oczywistości mistyfikacji usunięty (szczegóły patrz strona Dyskusji)". J"E"D




Więcej informacji o liście dyskusyjnej WikiPL-l