Świadomie wybrałem ten już lekko zakurzony wątek. I tak
miałem, i mam dalej zamiar coś tu w nim napisać. Teraz tylko
przyczynek, bo to co się dzieje obecnie tak uporczywie długo
nie miało dotychczas, podczas mojej bytności w PlWiki,
miejsca. Ale mniejsza z tym. Tylko kilka moich odczuć i
ocen, bo mam chwile czasu. Boli mnie to co się dzieje.
W przypadku osobnika z wielością tożsamości (m.in. Kwiecień)
kim by on nie był i jaki by realnie nie reprezentował
potencjał intelektualny lub mięśniowy, dorobek, koneksje
rodzinne, polityczne czy inne mafijne, majątek, urodę
tudzież wymiary uważam go za zjawisko szkodliwe dla PlWiki.
Dowody? Pierwsze z mostu - kolosalne zantagonizowanie
środowiska, tracenie gigantycznych ilości energii, tworzenie
koszmarnych ilości tekstu w sprawie, przeciwko, itd. Jeden
jedyny, nawet laureat dwóch Nobli i kawaler orderu akcji
uwolnić słonia nie przeważy kilku tysięcy zarejestrowanych
wikipedian, kilkuset autorów - nie on stworzył ponad 60.000
artykułów, i nigdy nikt w pojedynkę w takim czasie drugie
tyle nie stworzy. Po prostu. Ma być krótko, więc nie
rozwijam. Aha, wpisywanie mu "serdecznie pozdrawiam" też
uważam za przesadę zagłaskiwania.
Ale w związku z tym, o ile jak widać mocno różnimy się z
Seleną, to Julowy wypad ze zwrotem "selenopodobne" uważam za
wyjątkowo brzydki. Wręcz pogardliwy. Jednak znaj proporcjum.
Na wiki przychodzimy z carte blanche. Cenieni jesteśmy za
dorobek tu i teraz, inne dorobki mają niekiedy wpływ, ale
pośredni. Selena ma ogromny dorobek tutejszy, Ty Julo jesteś
jednak nowy, i nawet mając sporo racji wypadałoby się
miarkować, nawet jeśli jesteś starszy, nawet ode mnie :-) .
Osobnym przypadkiem jest Beno. Niezmiennie, o ile Bena
poważam za wikipasję, to nie akceptuję tego podzbioru jego
słownictwa, być może jak pewna część listy (większa? i
milcząca zwykle). Zresztą zauważ Beno, jakie masz teraz w
zanadrzu środki ekspresji - słowa się skończyły, więc chyba
tylko real, siekiera, i po rzeczywistym śmiertelnym
wystraszeniu obcięcie ... warkocza? A ja mam cały czas słowa
do dyspozycji, nawet jeśli ich nigdy nie użyję. Co do
przeprosin, to i tak masz z tym jakiś problem, i jeśli - to
być może przydałyby się przeprosiny społeczności. Bo Selena
wypowiedziała się co do tego tak - nie boję się tego
powiedziec, dostojnie, że ją podziwiam.
Pzdr. tak w ogólności, Janusz 'Ency' Dorożyński
PS. Choć jest teraz mało sympatycznie, to wiki przeżyje,
choć może konstelacje się trochę zmienią. E.