[Wikipl-l] nowi admini

Pią, 13 Maj 2005, 13:14:56 UTC

Użytkownik Gemma napisał:

> Mylisz się. To co Wy uprawiacie (każdy ma własne zdanie) to jest właśnie
> stanie nierządem. A każdy z wikipedian na zagrodzie równy wojewodzie
> (szczególnie im krócej jest na wiki, ale to nie reguła niestety).
>  
>
Beno, bardzo szanuję Ciebie i wszystkich, którzy są na Wikipedii dłużej, 
albo i od samych narodzin. I całkowicie rozumiem Twój ojcowski stosunek 
do projektu, a nawet poczucie wyższości wobec nuworyszy. Ale zechciej 
też zrozumieć, że my też wpakowaliśmy w ten projekt czas, zdolności i 
inteligencji, co tam kto miał, i nie chcemy aby ten (możesz się śmiać, 
ale dorobek) przepadł. W dziedzinie humanistyki, o której mam jakieś 
blade pojęcie, dzięki m.in. Julo i kilku innym kolegom jest duży skok 
jakościowy. Wikipedia żyje i ma się coraz lepiej. Nie widzę kryzysu.  Z 
drugiej strony jesteśmy jak ten  chłopak z powieści Marka Twaina, 
któremu wmówił kolega, że malowanie płotu to zaszczyt i przyjemność a 
nie praca. Co jakiś czas mamy wątpliwości, czy nie jesteśmy w jakiejś 
pułapce psychologicznej ("za wiele zainwestowałem, żeby to rzucić"). Co 
zaś "szlachcica na zagrodzie" - tak, jesteśmy szlachcicami na zagrodzie, 
mamy poczucie że ten projekt jakoś też do nas należy i nieprzyjemnie 
przyjmujemy sugestię, że jesteśmy tu tylko tolerowani przez adminów, 
którzy w porywie nihilizmu i tak wszystki skasują. No więc apeluję o 
poważne traktowanie, wzajemny szacunek i przewidywalność. Może poza tym 
Niki powinna otworzyć gabinet "pod niewesołym wikipedystą".

Togo