Dnia Mon, 01 Nov 2004 07:34:50 +0100, selena <kovalusie(a)go2.pl> napisał: ... więc o co Oj, Beno bo zostaniesz nałogowcem. weź trochę zadbaj o image ;) Powaga. Nuntaro

To jeszcze kilka kijobajtów śmieci. Jest powód, dla którego nie chciałam poprawiać tego sama - inny niż tylko brak czasu, lenistwo czy głupota. Obawiałam się o samą słuszność neutralizacji (na ile to zrobić, a na ile rzeczywiście zostawić część prawdziwych choć dosadnych stwierdzeń) - temat jest drażliwy, fakty są skrywane i niepopularne. Sama tej encyklopedii nie robię i nie decyduję o jej kształcie. Bałam się, że moja neutralizacja może pójść zbyt daleko i będzie oceniona jako próba dalszego ukrywania czegoś, nie miałam ochoty na wojnę edycyjną z tamtym IP. Choć więc artykuł jest krótki, jego kaliber może być dla niektórych całkiem spory. Chciałam, żeby zwrócono na niego uwagę, osądzono z innej perspektywy i poprawiono JAK NALEŻY. A poza tym, nie jestem małą dziewczynką, która została adminem tylko dzięki ładnemu warkoczykowi, więc miarkuj się z zarzutami i pouczaniem. Kontynuacja tego wątku na forum nie jest chyba na miejscu. Selena (przepraszam innych za śmiecenie)

Gemma napisał(a): Dojść do porozumienia z Tobą to szczególna przyjemność. I przepraszam za brak jasności w pierwszym poście, choć uważam, że nietrudno było się domyśleć o co chodzi. S.

Przepraszam, ale skąd macie informacje, że wiadomości w tym artykule są prawdziwe? Próbowałem je zweryfikować, ale mi się nie udało. Na pewno są w nim błędy. Papież Klemens VII to zupełnie inny okres, być może chodzi o papieża Klemensa VIII, ale ten zmarł w 1605, tymczasem rzeczone dzieło wyszło w 1610 r. Wydaje mi się, że również nie chodzi o Maurów lecz o Morysków - potomków Maurów, lecz skąd wiadomo, że Bleda chciał ich zamordować? Artykuły jakie znalazłem w Internecie mówią raczej o wysiedleniu Morysków, niż o ich wymordowaniu. Może ktoś ma więcej wiedzy na ten temat? Robert 33

No właśnie. Ten artykuł w obecnej formie też nie jest za bardzo do przyjęcia. Trzeba go napisać od nowa gdyż grzech pierworodny niebiektywizmu jest nadal widoczny. Są tam również z pewnością błędy merytoryczne. Problem w tym, że rzeczywiście kościół się nie chwali za bardzo "Defensio Fidei" i brak jest materiału. Najlepiej byłoby gdyby wziął się za to ktoś znający hiszpański. W tym języku można znaleźć najwięcej informacji. mzopw