Dlatego też zrobiliśmy właśnie wikiprojekt a nie oficjalną stronę na
wiki Stowarzyszenia. Choć jak to wyjdzie w praktyce to się okaże.
Zainteresowanie jest potrzebne obustronne - to znaczy muszą się
znaleźć chętni wikipedyści i chętni po drugiej stronie. Nawet w
Wikimedia UK - jest tak, że temat ciągnie dosłownie kilka osób, które
spędzają w instytucjach po kilka tygodni do kilku miesięcy, po czym
idą dalej, a współpraca ma wiele oblicz.
W dniu 29 września 2014 19:39 użytkownik Adrian Grycuk
<adrian.grycuk(a)op.pl> napisał:
Czolem,
z perspektywy doswiadczen z Senatem, i nie tylko: uwazam, ze to swietnie, ze mamy
koordynatora GLAM, ale trzeba to teraz kaskadowac nizej tj. kazda taka instytucja powinna
miec konkretnego wikipedyste-opiekuna takiej wspolpracy. Cos na ksztalt Key Account
Managera w biznesie.
Inaczej nawiazywane kontakty, jezeli ktos nie bedzie stale ich stale pielegnowal,
rozwijal i monitorowal z naszej strony, beda obumieraly, albo nawet sie w ogole nie
zaczna, bo nasi partnerzy sie zniecheca i wykrusza. AGAD sobie radzi w miare sam, ale z
moich doswiadczen wynika - a pomagalem juz na Commons kilkunastu instytucjom wgrywac
materialy - nasz siostrzany projekt jest dla wielu po prostu nie do przejscia (kategorie,
licencje, nazewnictwo plikow, szablony, opisy, ect). Do tego jest jeszcze druga kwestia:
te materialy trzeba jeszcze rozmiescic w artykulach w Wiki, czesto rozwinac artykul, lub
przynajmniej powiazac grafike z tekstem.
Moim zdaniem nowa pani koordynator powinna stworzyc siec. Taki zespol wikipedystow,
ktorzy z racji zainteresowan, miejsca zamieszkania (lokalny partiotyzm), lub innych,
pociagna i utrzymaja nawiazane kontakty z konkretnymi instytucjami GLAM.
Pozdrawiam,
Adrian
(Boston9)
W dniu 2014-09-29 18:58:00 użytkownik Tomasz Ganicz <polimerek(a)gmail.com> napisał:
Tak i nie. W sumie to były dotąd tylko 4 projekty
faktycznie
instytucjonalne (Zamek Książ, AGAD, Archiwum Państwowe w Poznaniu i
Senat RP), to jest polegające na tym, że stale są angażowani
pracownicy tych instytucji i dzieje się to w ramach formalnej umowy.
Reszta to była taka mniej czy bardziej nieozrganizowana "partyzantka",
polegająca albo na pojedyńczych kontaktach, które się szybko urywały,
albo zupełnie nieformalnych jednostkowych wizytach wikipedystów, gdzie
rola Stowarzyszenia ograniczała się do wykonaniu paru telefonów i
wysłania pisma z prośbą o wsparcie wikipedystów. Jak się porówna to co
robiliśmy dotąd z tym co dały radę osiągnąć Wikimedia DC, UK, DE czy
NL, to u nas to dość blado wygląda... Jakimś punktem startu miała być
zeszłoroczna konferencja, której pomysłodawczynią była Lantuszka.
Konferencja wyszła bardzo fajnie - zaraz po niej zgłosiły się trzy
instytucje, ale szybko się okazało, że nie ma komu ciągnąć tej
współpracy. Głównym problemem jest tu to, że pracownicy tych
instytcji oczekują współpracy w godzinach ich pracy, kiedy my,
wolontariusze uczymy się lub pracujemy i nie możemy np. zrobić
szkolenia w środę od 11 do 13, a tylko taki termin pasuje danej
insytucji... Stąd została podjęta decyzja o zatrudnieniu kogoś, kto
będzie się tym zajmował regularnie i będzie za to opłacany. Nie znaczy
to jednak, że każdy, kto chce nie może się przyłączyć i pomóc.
_______________________________________________
Lista dyskusyjna WikiPL-l
WikiPL-l(a)lists.wikimedia.org
https://lists.wikimedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l