From: "Aleksy Schubert" <alx(a)mimuw.edu.pl>
> Przecież chodzi o to, by wreszcie przerwać te
dyskusje i mieć wolną
głowę do
> artykułów. Kwiecień ma natręctwo dyskusji i to
jest w gruncie rzeczy
jedyny
Problem w tym, ze spolecznosc jest juz na tyle duza,
ze tego typu problemy
beda sie powtarzaly (Kwiecien tez zdaje sie nie jest pierwszym
przypadkiem).
Przed tem jedyny trudny to było Xcor, który przyjął taką metodę, że będzie
pisał na tematy skrajnie nieznane innym (a przy tym jemu), by nie być
poprawianym. Ale zostal zniechęcony. Trudno, ale trzeba było zniechęcić.
Spokoj pisania artykulow bedziemy mieli dopiero, jak
wypracujemy metody
ogolnego postepowania z tego typu przypadkami oraz innymi kontrowersyjnymi
sytuacjami (jak np. sprawa 4C).
C4 mimo paskudnego charakteru jest do stolerowania. Byle się nie wkurzać, bo
jest mało komunikatywny, więc dyskusje mało dadzą. Swoją robotę dobrze robi
a drobne wpadki można odpuszczać, bo każdy je robi.
[[Wikipedia:Rozwiązywanie konfliktów]]
Wg mnie to puszka Pandory.
> problem i podstawa całego zamieszania. Wspólny
grunt znajdziesz z nim
tylko
> w dyskusji. W jej rozwiązaniu nigdy. Nie z tym
człowiekiem. I dlatego
nie
odpowiadamy na
jego posty.
Zgadzam sie, sa powazne powody, aby tak twierdzic.
Bo dla nas dyskusja jest środkiem, a dla niego celem.
Natomiast caly czas dla mnie nie jest jasne, czy
ktokolwiek kiedykolwiek
wyjasnil mu w zrozumialy dla niego sposob kilka spraw. Mianowicie
- Na Wikipedii pracuja zapalency, ktorzy interesuja sie konkretnymi
tematami,
odciaganie ich od tych tematow do pracy nad
nieinteresujacymi ich
haslami
uderza w poczucie sensownosci ich pracy.
Ja, tak jak każdy admin (czytaj: stary użytkownik) robię własnie to. Nowe
artykuły piszę od wiekiego święta, a i to zazwyczaj ratując stuby
kwlifikujące się do kasacji. I nie ma w tym nic złego, zważywszy że
profesjonaliści zwykle za dużo wiedzą o swojej działce, by coś o niej pisać
(świadomosć niedoskonałości tekstów). Tak więc tym się nie martw.
- Administratorzy przejmuja czesc odpowiedzialnosci za
ogolna jakosc
projektu,
ale nie jest to ich glowne pole dzialania, glowne
pole dzialania jest
jak
wyzej.
Admin to stary user, a taki zawsze dba o całość projektu. Admini (starzy
userzy) zajmują się głównie poprawkami i formatowaniem, co jest chyba
naturalnym odruchem.
- Jest mozliwe szerzej zakrojone dbanie o jakosc
artykulow, jak to sie
dzieje
na innych wikipediach, ale to wymaga wypracowania
pewnych norm
wspolpracy,
wypracowania mechanizmow tej wspolpracy i pokojowego
namowienia do niej
jakiejs czesci spolecznosci.
E tam, niech każdy robi, co chce, byle w spokoju. Wtedy jest najwydajniej.
nic, zero
słów, zero liter. Ale jeśli choć jedna osoba, nawet na priva,
zwróci się do niego z pomocą, to wszystko zacznie się od początku.
Widzisz, takie
rozwiazanie oznacza wykluczenie Kwietnia.
A to źle?
Gdy prawomocny ban zostanie wprowadzony, to nie bede
okazywal publicznie,
ze sie kontaktuje.
Lepiej byś się nie kontaktował, a nie nieokazywał.
W podsumowaniu:
EOT, co w tej konkretnie sprawie można ująć tak: Psy (K) szczekają, karawana
(W) jedzie dalej.
Beno